NewsRachanie

GM. RACHANIE Atrakcje turystyczne w Pawłówce i Grodysławicach Kolonii

Gmina Rachanie stawia na turystów. W tym roku mieszkańcy oraz osoby zwiedzające gminę mogą odwiedzić dwie nowo wskazane atrakcje. Pierwszą z nich jest pomnik przyrody – dąb szypułkowy “Aleksander”, a drugą ścieżka dydaktyczna „Piecyki” w Pawłówce.

Oba produkty turystyczne mają za zadanie zainteresować walorami przyrodniczymi Grzędy Sokalskiej mieszkańców i turystów. Nowo mianowany pomnik przyrody dąb Aleksander rośnie w Grodysławicach-Kolonii, łatwo tam trafić a dębu nie sposób przeoczyć. Kolosalny dąb wyrasta spośród pól i łąk wspaniale prezentując swoje okazałe ramiona. Dlaczego Aleksander? O imieniu dla drzewa decydowali internauci, którzy licznie wzięli udział w ankiecie na jednym z portali społecznościowych a także radni gminy Rachanie. Inicjatorem akcji był podleśniczy Karol Jańczuk z tomaszowskiego nadleśnictwa. Aleksander to imię nawiązujące do Aleksandra Fredry, którego brat Edward w pierwszej połowie XIX wieku był właścicielem Grodysławic, wybudował tam murowany dwór. Warto dodać iż oprócz nadleśniczego Leszka Dmitrocy silnie zaangażowanego w proces wpisywania dębu na listę pomników przyrody temu ważnemu przedsięwzięciu kibicowali i mocno wspierali je Roman Miedziak – wójt gminy Rachanie oraz Jadwiga Tomczyk – mieszkanka Grodysławic, radna Rady Gminy Rachanie. Mąż pani Jadwigi – Tadeusz ufundował ponadto kamień, na którym wykuto imię Aleksander oraz datę 2018. Kamień usytuowano u podnóża monumentalnego drzewa, które mierzy 22 metry, jego średnica wynosi 125 cm a obwód 385 cm.

Drugą atrakcją turystyczną w gminie Rachanie została nowo otwarta ścieżka przyrodniczo-edukacyjna „Werechanie”, miejsce zwane przez okolicznych mieszkańców „Piecyki”. Z inicjatywy małżeństwa Katarzyny i Stanisława Ważnych z Pawłówki oznakowano trasę wiodącą między malowniczymi jarami i wąwozami. Ci, którzy podziwiają wąwozy w Kazimierzu Dolnym muszą wybrać się do Pawłówki! Na pewno nie będą zawiedzeni widokami, które tam zastaną, a Ci którzy nie byli jeszcze ani w Kazimierzu ani w Pawłówce z pewnością zauroczą się wyglądem okazałych jarów. Gdyby nie zaangażowanie leśniczego Leszka Dmitrocy, Romana Miedziaka – wójta gminy Rachanie, radnych oraz mieszkańców ścieżka by z pewnością nie powstała tak prędko. Bo któż wcześniej (oprócz mieszkańców wsi i leśników) wiedział o istnieniu tego zapierającego dech w piersiach miejsca?

Warto zwiedzić gminę Rachanie, nie tylko ze względu na Aleksandra i „Piecyki”, warto zobaczyć inne malownicze miejsca, wspaniałe zabytki, miejsca pamięci. Warto poznać sąsiadującą z Roztoczem – Grzędę Sokalską!

mat. prasowy

 

fot. Daria Łata

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *